Analiza rywala: Burnley

Ostatnie trzy występy Burnleya w najwyższej klasie rozgrywkowej to remisy u siebie z Luton Town i Fulham, a także porażka 3:1 na wyjeździe z Manchesterem City.

Po 21 minutach stracili dwa gole i zremisowali 2:2 z Fulham w ubiegły weekend, a dwie bramki strzelił Fofana z ławki rezerwowych.

The Clarets rozpoczynają weekend z 19. pozycji w tabeli Premier League z 13 punktami i siedmioma stratami do bezpiecznego miejsca.

Obecnie muszę wymienić Lyle’a Fostera i Wilsona Odoberta. Foster to nasz główny napastnik, a Odobert to lewy skrzydłowy. Mamy więcej takich zawodników, na przykład Luca Koleosho na skrzydłach i Jordan Beyer w obronie, ale obaj są obecnie kontuzjowani. Mam nadzieję, że przy obecnym sposobie gry uda nam aktywizować Odoberta do gry. Jeśli dostanie szansę pokazania swoich umiejętności, zobaczysz, co mam na myśli. Genialny skrzydłowy z świetlaną przyszłością przed sobą. Ma dopiero 19 lat.

Vincent Kompany będzie chciał grać w określonym stylu, tak jak to robił przez cały sezon. Nie zmieni tego całkowicie, choć nieznacznie zmienił swoje podejście, ale nadal zachował styl grając od tyłu i próbując budować ataki. Ciekawie będzie zobaczyć, co zrobi to w ten weekend, przeciwko drużynie znanej z doskonałego pressingu.

Przewidywana jedenastka Burnley: Trafford, Vitinha, O'Shea, Esteve, Assignon, Odobert, Berge, Brownhill, Gudmundsson, Foster, Fofana.

The Reds odnieśli zwycięstwo, gdy obie drużyny spotkały się na Turf Moor w drugi dzień świąt, a gole Darwina Nuneza i Diogo Joty zapewniły drużynie Jürgena Kloppa zwycięstwo 2:0.

Rzeczywiście, Liverpool wygrał każde z ostatnich czterech spotkań między tymi klubami, za każdym razem zachowując czyste konto.

Ostatnie zwycięstwo Burnley nad The Reds miało miejsce w styczniu 2021 roku, kiedy rzut karny Ashleya Barnesa zapewnił drużynie zwycięstwo 1:0 na Anfield w meczu rozgrywanym za zamkniętymi drzwiami. To jeden z zaledwie dwóch sukcesów, jakie The Clarets odnieśli przeciwko Liverpoolowi w 17 spotkaniach Premier League, a The Reds odnieśli 13 zwycięstw.

- Jeśli porównam drużyny Liverpoolu, przeciwko którym grałem i drużynę Liverpoolu, którą widzę teraz, dla mnie oni są teraz mocni tak samo jak byli. To jasne i nie chodzi tylko o wyniki, ma to związek z tym, jak gra cały zespół, z pewnością siebie jaką mają, kiedy pressują, kiedy są na przy piłce.

– Niektórzy z nich wciąż się integrują. Szybko przyswoili sobie pomysły lepszych drużyn Liverpoolu, co widzieliśmy w ostatnim czasie.

- To normalne, tak zmienia się skład, ewoluuje. Zespół ewoluował, szczególnie jeśli chodzi o sposób posiadania piłki. Jednak z tego, co widzę, wróciły kluczowe elementy.

- To był jeden z przywilejów tej ligi, stawienie czoła tym wszystkim wspaniałym menedżerom. Dostrzeganie jakości ich pracy i jakości ich zawodników, ale jednocześnie możliwość zmierzenia się z nimi. To coś, czego chcę. Z pewnością nie mogę się doczekać tego starcia.