TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1625

Szoboszlai: Mogę być jeszcze lepszy


Dominik Szoboszlai twierdzi, że chce osiągnąć nowy poziom formy z Liverpoolem, po tym jak w pełni wyzdrowiał z ostatnich kontuzji.

Węgier w ostatnich tygodniach powrócił do gry po problemach mięśniowych, przez które opuścił 10 meczów w styczniu i lutym.

Przed meczem Ligi Europy ze Spartą Praga, 23-latek rozmawiał z mediami na temat frustracji związanej z brakiem możliwości gry oraz swojej determinacji, by pokazać się z jak najlepszej strony w nadchodzących tygodniach i miesiącach, gdy drużyna Jürgena Kloppa będzie dążyć do udanego zakończenia kampanii.

- Wróciłem i nie odczuwam żadnego bólu - powiedział Szoboszlai. 

- Mam nadzieję, że tak pozostanie w przyszłości.

- To najgorsza rzecz, jaka może ci się przytrafić, być kontuzjowanym, nie móc pomóc drużynie, nawet jeśli tego chcesz i oglądasz to w telewizorze lub z trybun.

- Miejmy nadzieję, że to się już nigdy nie powtórzy. Ale jak wiesz, jako profesjonalny piłkarz, może to nadejść zawsze, więc dlatego musimy dbać o siebie, a wtedy będziemy gotowi na każdy mecz.

Oto zapis konferencji prasowej...

O emocjach związanych z tak ekscytującym zakończeniem sezonu...

To dobre uczucie. Zdobyliśmy już jedno [trofeum] i zostały nam jeszcze trzy. Powiedziałem to już wcześniej, ja osobiście chcę wygrać wszystkie cztery, ale musimy patrzeć mecz po meczu. Nie możemy patrzeć tak daleko [w kierunku] końca sezonu, ponieważ przed nami długa, długa droga, wiele meczów [w] Lidze Europy, w Pucharze Anglii w niedzielę, a następnie po przerwie reprezentacyjnej ponownie rozpocznie się Premier League. Ale myślę, że jesteśmy gotowi.

O szansach Liverpoolu na zdobycie wszystkich czterech trofeów i jego przemyśleniach na temat odejścia Kloppa po zakończeniu sezonu...

Myślę, że mamy całkiem spore szanse, ale pewnie wszyscy myślą w ten sposób. Jeśli zapytasz zawodników [Manchesteru] City, pomyślą, że mają duże szanse. Jeśli zapytasz graczy Arsenalu, to powiedzą, że mają duże szanse. Ja? Myślę, że mamy duże szanse, ale musimy na nie zapracować. Tytuł nie przychodzi z powietrza i nie wskakuje nam w ręce. Musisz pracować [w] każdym meczu, musisz dawać z siebie wszystko. Nie ma znaczenia, kto jest w pierwszej jedenastce, nie ma znaczenia, kto wchodzi z ławki, jesteśmy drużyną i jesteśmy gotowi walczyć o siebie nawzajem. Jeśli chodzi o odejście trenera na koniec sezonu, to oczywiście wszyscy patrzą tylko na mecze i nie myślimy o tym, co będzie na koniec sezonu. Możemy o tym porozmawiać [na] koniec sezonu.

O zaaklimatyzowaniu się w Liverpoolu po przejściu z RB Lipsk zeszłego lata...

Nigdy nie jest łatwo wejść do nowej ligi, do nowej drużyny z nowymi zawodnikami, ale myślę, że pokazaliśmy, że jako zespół możemy osiągnąć prawie wszystko - jeszcze nie, ale jesteśmy na dobrej drodze. Mamy zupełnie nowy środek pola z Maccą [Alexisem Mac Allisterem], z [Wataru] Endo, z Ryanem [Gravenberchem], ze mną i myślę, że pokazaliśmy całkiem dobrze, że jesteśmy gotowi.

O przekazywaniu swojego doświadczenia młodszym zawodnikom klubu...

Myślę, że nie jestem stary, mam taką nadzieję! Mam spore doświadczenie jak na swój wiek i jestem kapitanem mojej drużyny narodowej. Pomagam młodym chłopakom jak tylko mogę, jeśli mają jakieś pytania. Ale prawdopodobnie, jeśli ich zapytasz, nie będę pierwszym, do którego przyjdą, ponieważ mamy starszych chłopaków, a także z większym doświadczeniem w zespole, takich jak Virg [Van Dijk], Mo [Salah] i tak dalej. Ale jeśli przyjdą do mnie, dam najlepszą radę, jaką mam.

O tym, czy życie w Liverpoolu spełniło jego oczekiwania...

Kiedy się tu przeprowadziłem, spodziewałem się, że wszystko będzie dobrze, ale w rzeczywistości jest jeszcze lepiej. Miałem zawodnika z reprezentacji [Węgier], Petera Gulacsiego, który grał tu wcześniej i rozmawiał ze mną o tym, jak tu jest, jak to działa, czym różni się od Niemiec i Austrii. Mogłem więc przygotować się na to, jak to będzie wyglądać. Jestem po prostu szczęśliwy, że tu jestem i mam nadzieję, że będę jeszcze przez wiele lat.

O wykorzystywaniu frustracji związanej z kontuzjami jako motywacji na przyszłość...

Nie jest łatwo wrócić, ponieważ, jak widać, dla każdego zawodnika, który doznał kontuzji, musimy również budować się w czasie meczów. To nie jest tak, że przechodzisz od zera do 100. Musisz przejść przez to, a to nie jest najłatwiejsze, gdy czujesz, że jesteś gotowy do gry i nadal masz tylko 15 minut do rozegrania lub [w] następnym meczu 40 i następnym meczu 60, a potem może uda ci się zdobyć 90. To jest nagromadzenie, które trudno zrozumieć jako gracz, ale musimy to zaakceptować, ponieważ nasze ciało jest główną rzeczą, której używamy w grze, więc musimy o nie dbać.

O wpływie Endo na Anfield...

Grałem przeciwko niemu, gdy był w Stuttgarcie i to zawodnik, który jest wszędzie! Wydaje się, że mijasz go, a potem odwracasz się i on już tam jest. Mogę więc zrozumieć, gdy zawodnicy myślą: "Jak on tam jest, skoro właśnie go minąłem?". Ale cieszę się, że mam go w zespole. To nie ja decyduję, czy jest dobrym zawodnikiem, czy nie. Ale oczywiście pokazuje, że jest ważny dla drużyny - to jest najważniejsze. Musisz zapytać trenera, czy to był dobry transfer, czy nie.

O chęci powrotu do najlepszej formy w ostatnich miesiącach sezonu...

Może to nie [tylko] z powodu mojej kontuzji, ale zdarza się, że masz naprawdę dobre mecze, masz mniej dobre mecze, masz zły mecz. My również nie jesteśmy idealni. Myślę, że żaden z nas [we] wszystkich meczach nie pokazał w 100 procentach tego, co naprawdę potrafi. Ale szczególnie [po] mojej stronie, każdego dnia pracuję nad tym, aby być w jak najlepszej formie. Prawdopodobnie, jeśli myślisz, że najlepszą formą był początek sezonu, to tak nie było. Mogę być jeszcze lepszy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

RedLiverbird7 14.03.2024 07:43 #
Jak Alonso pojawi się w Liverpoolu, to zrobi z niego niesamowitego gracza. Węgier ma to coś, to coś niekonwencjonalnego jak Suarez, Coutinho, czy Torres, a może nawet będzie w stanie pociągnąć ten wózek jak Gerrard - czekam z niecierpliwością aż odpali.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com