Oceny według LFC.pl

Oddajemy do Państwa dyspozycji oceny według LFC.pl za sobotnie spotkanie na Anfield Road, gdzie piłkarze Liverpoolu zremisowali 1-1 z Wigan Athletic.

Pepe Reina 6 - Dobre spotkanie naszego bramkarza. Nie był często nękany przez napastników Wigan, przy bramce zaś nie zawinił. Przydałoby się nieco lepsze wyprowadzanie piłki, to jednak zależy także od partnerów.

Martin Kelly 7 - Kolejny mecz naszego młodziana i kolejne powody do zadowolenia. Martin skutecznie i nieustępliwie walczył na swej stronie, kilka razy udanie zapuścił się też pod pole karne przeciwnika. Mały minus za zachowanie przy bramce dla Wigan, ogólnie jednak występ jak najbardziej udany. Pewny punkt jedenastki Liverpoolu.

Martin Skrtel 6.5 - Słowak potwierdził swoją dobrą dyspozycję. Wygrał dużo pojedynków główkowych, próbował też szczęścia pod bramką przeciwnika. Zabrakło nieco tego, co zwyczajowo czyni Daniel Agger czyli pomocy przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy.

Jamie Carragher 6.5 - Skuteczny i pewny w odbiorze, dobrze kierował całą linią obronną. Występ potwierdzający dobrą formę po kontuzji, choć nie aż tak efektowny jak przeciwko Chelsea.

Glen Johnson 6 - Anglik zagrał nieco poniżej swych możliwości. Wciąż widać, że uczy się nowej pozycji i nie jest to dla niego łatwe zadanie. Zdarzało mu się zapędzić pod linię końcową bez jakiegokolwiek pomysłu na dalszy rozwój akcji. Mimo wszystko plus za ambicję i niezłe zrozumienie z Meirelesem i Suarezem.

Lucas Leiva 5 - Po dobrym spotkaniu w Londynie można było się spodziewać więcej po Brazylijczyku. Rozkojarzony i niedokładny, zaliczył kilka niepotrzebnych strat. Pod nieobecność Gerrarda powinien brać więcej gry na siebie i choćby próbować strzałów na bramkę. Zachowawcza gra wzięła jednak górę, skutkując słabym występem.

Fabio Aurelio 7 - Na tle Lucasa prezentował się dużo lepiej, mądrze przetrzymywał piłkę, dokładniej podawał. Miał udział przy bramce Meirelesa, szukał gry w wielu sektorach boiska. Dobry występ Fabio, trener może śmiało go uwzględniać w planach dotyczących środka pola.

Raul Meireles 7 - Wspaniała seria Portugalczyka trwa w najlepsze. Jego bramki są dla zespołu bezcenne, tak jak i sama obecność Raula na boisku. Wielka szkoda, że musiał przedwcześnie opuścić boisko, rozgrywał bardzo dobre zawody. Przede wszystkim ma świadomość własnych umiejętności, nie boi się ryzyka. Świetnie rozumiał się z Suarezem, ich współpraca pozytywnie rokuje na przyszłość.

Dirk Kuyt 6.5 - Zmiana pozycji wyraźnie mu służy. Jak zwykle bardzo dużo biegał, absorbując uwagę obrońców i robiąc miejsce Suarezowi. Jeden groźny strzał to jednak zbyt mało, powinien częściej próbować uderzeń na bramkę przeciwnika.

Maxi Rodriguez 5 - Konia z rzędem temu, kto ustali boiskową pozycję Argentyńczyka. Niby wszędzie go było pełno, niby uczestniczył w wielu akcjach, wszystko to jednak bez błysku i konkretnych korzyści dla zespołu. Pochwały należą się za walkę i poświęcenie w odbiorze, widać jednak, że brakuje mu klasowego zmiennika.

Luis Suarez 8.5 - GRACZ MECZU - Naprawdę łatwo zakochać się w tym zawodniku. Wulkan energii i prawdziwy wojownik. Nieustannie nękał obrońców Wigan, chytrze wymuszając ich ostrą grę. Pokazywał się na obu skrzydłach, świetnie się ustawiał. Do pełni szczęścia zabrakło tylko odrobiny precyzji. Kilka razy stracił jednak piłkę, niepotrzebnie próbując zbyt koronkowych zagrań. Pretendent do pierwszeństwa przy strzałach z rzutów wolnych!

David N'gog 5 - Bardzo słaby występ Francuza. Dostał sporo czasu, nie udało mu się jednak wiele zdziałać. Niewidoczny, niepewny. Na tle Kuyta czy Suareza widać, jak wiele mu jeszcze brakuje do regularnych występów.

Milan Jovanovic 5 - Podobnie jak Ngog, nie wykorzystał swej szansy. Raził złym przyjęciem piłki oraz chaotyczną grą. Brak rytmu meczowego był u niego aż nadto widoczny.