JK: Najważniejszy puchar na świecie

Jürgen Klopp uważa, że the Reds potraktują Puchar Ligi Angielskiej jako „najważniejsze trofeum na świecie”. W środę Liverpool podejmie w czwartej rundzie Capital One Cup Wisienki z Bournemouth.

Wygrana w spotkaniu z Bournemouth prowadzonym przez Eddiego Howe’a zagwarantuje the Reds miejsce w ćwierćfinale rozgrywek.

Menadżer the Reds stwierdził, że może dokonać kilku roszad w składzie na spotkanie, które będzie czwartym rozegranym meczem Liverpoolu w przeciągu jedenastu dni.

– Tak samo jest w Niemczech – puchary są bardzo ważne, ale w momencie gdy przychodziłem do Liverpoolu wszyscy pamiętali tylko dwa tytuły ligowe zdobyte w Dortmundzie – powiedział Klopp.

– Nikt nie mówił o tym, że wtedy pierwszy raz w historii Borussii zwyciężyliśmy zarówno w lidze jak i w pucharze w jednym sezonie.

– Nie chcę poddawać jednych rozgrywek na rzecz innych, jeśli nie ma takiej potrzeby. To najważniejsze trofeum na świecie, bo to jedyne spotkanie jakie jutro rozegramy.

Liverpool od momentu objęcia przez Kloppa sterów w Liverpoolu zdołał strzelić zaledwie dwie bramki, a drużyna zremisowała wszystkie trzy spotkania pod wodzą niemieckiego szkoleniowca.

Klopp mocno pracuje nad znalezieniem przyczyny tego, że jego drużyna zwalnia tempo w końcówkach spotkań. Niemiec wie, że nie wynika to z braku jakości w składzie.

– Ci zawodnicy mają niesamowite umiejętności w zdobywaniu goli – dodał Klopp.

– Jednak w decydujących momentach nie potrafimy podejmować właściwych decyzji strzeleckich. Tak jest wtedy, gdy nie jest się w odpowiedniej formie.

– Nie mam wątpliwości co do jakości zawodników. Musimy przemyśleć i zrozumieć dlaczego dzieje się tak, a nie inaczej.

– Na treningach nie mamy za wiele czasu na to, więc ważne jest każde kolejne spotkanie, aby szlifować te ostatnie dotknięcia piłki. To zauważyłem w meczu z Southampton i staram się przekazywać drużynie właściwe wskazówki.

Klopp wypowiedział się także na temat napiętego terminarza i dużej ilości spotkań. 48-latek stwierdził, że normalnym stanem rzeczy jest to, że przed progresem trzeba zrobić mały krok wstecz, ale był zaskoczony jak szybko skład przystosował się do jego metod szkoleniowych.

– Rozwój tłumaczę jako krok do tyłu po to, aby nabrać właściwego rozpędu i uderzyć z całą siłą we właściwym kierunku.

– To całkiem normalna sytuacja. Wszyscy chcemy, aby zawodnicy grali na wysokim poziomie, ale na to potrzeba czasu – na zmianę sposobu poruszania na boisku i tak dalej.

– Jestem pozytywnie zaskoczony tym jak duży krok zrobiliśmy w porównaniu z tym co widziałem pierwszego dnia, ale oczywiście wszyscy oczekują wymiernych rezultatów. Wierzę w nasz zespół. Atmosfera w drużynie jest wspaniała.

– Lubię swoją pracę i jeśli ktokolwiek wierzył w to, że wszystko odmieni się momentalnie mam dla tej osoby złą wiadomość. Czekamy na pierwsze zwycięskie spotkanie.

– Myślę, że ważne jest to, abyśmy znaleźli sposób na wygrywanie spotkań. Wtedy w kolejnych będzie łatwiej – zakończył Klopp.