Sroki z trofeum, beznadziejny występ Liverpoolu
Newcastle pokonało Liverpool 2:1 na Wembley, zasłużenie sięgając po Puchar Ligi.
Pierwszy strzał w spotkaniu Sroki oddały w 23. minucie, kiedy Tonali zdecydował się na uderzenie spoza pola karnego, obok bramki Kellehera.
W 34. minucie przed okazją w polu karnym Liverpoolu stanął Trippier, lecz został zablokowany przez interweniującego w porę Robertsona.
W 35. minucie Dan Burn zdecydował się na strzał głową w polu karnym Czerwonych, ale Kelleher pewnie chwycił futbolówkę.
W 45. minucie Sroki po rzucie rożnym wychodzą na prowadzenie. W polu karnym najwyżej wyskoczył Dan Burn, który wykorzystując bierną postawę obrony Liverpoolu, trafił głową z 10. metrów.
W doliczonym czasie gry Liverpool oddał pierwszy strzał w kierunku bramki Pope'a, jednak Diogo Jota uderzył niecelnie w polu karnym Srok.
Po pierwszej połowie Newcastle prowadziło z Liverpoolem 1:0.
W 50. minucie rywalizacji Alexander Isak z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki the Reds, ale w tej sytuacji gości uchronił jeszcze VAR i pozycja spalona Szweda.
W 52. minucie Sroki prowadzą 2:0. Livramento z lewego skrzydła dośrodkował do Murphy'ego, który zgrał futbolówkę do Isaka, a napastnik Newcastle z kilku metrów dopełnił formalności silnym strzałem.
W 58. minucie wprowadzony z ławki rezerwowych Jones powinien zdobyć kontaktowego gola, ale mocne uderzenie Anglika w środek bramki, obronił Pope, piąstkując piłkę na rzut rożny.
W 64. minucie Alexander Isak staje przed kapitalną okazją na 'zamknięcie meczu', lecz strzał Szweda z kilku metrów fantastycznie obronił Kelleher.
W 68. minucie z dystansu mocno 'kropnął' Murphy, jednakże futbolówka o centymetry mija prawy słupek bramki golkipera Liverpoolu.
W doliczonym czasie gry Elliott obsłużył dobrym podaniem Chiesę, który z kilkunastu metrów mocnym i precyzyjnym uderzeniem pokonał Pope'a. Boczny sędzia wskazał pozycję spaloną, lecz po analizie VAR, gol został uznany.
Na więcej Liverpoolowi zabrakło już czasu. Newcastle umiejętnie spowalniało grę i dowiozło cenny triumf, na który Sroki dziś na Wembley w pełni zasłużyły.
Składy:
Newcastle: Pope; Trippier, Schar, Burn, Livramento; Tonali, Joelinton, Guimaraes; Murphy (Krafth 90′), Barnes (Willock 81′), Isak (Wilson 81′)
Liverpool: Kelleher; Quansah, Konate (Jones 57′), Van Dijk, Robertson; Gravenberch (Elliott 74′), Szoboszlai, Mac Allister (Gakpo 67′); Salah, Diaz (Chiesa 74′), Jota (Nunez 57′)
Sędziował: John Brooks
Komentarze (248)
YNWA!!!
Widac znowu te głupie dlugie pilki w przód
Trochę więcej odwagi i powinno być lepiej.
Schowaj szklaną kule pod stół i się nie kompromituj
Najlepsze jest to, że na trybunach podobna sytuacja...
The Reds do boju 🔴❤️
A gwiazdeczkom z ataku proponuje 10 lat kontraktu, pokazują jak fatalni są gdy nie ma salaha w formie ;)
Gratulacje dla srok
Dokończyć tego mistrza , bo marzę o nim co sezon
Brawo Chiesa
Salah przyćmił jego braki :)
Zejsc na ziemie to powinni ci co srają milionami propagandowych artykułów o wybitnej grze Szobo, Gravena, Salaha i innych.
W kluczowych meczach psychika siada
Zastał Liverpool murowany, a zostawi drewniany.
Dlatego grają ciamajdy a ci co są glodni gry i daja wiecej to wąchają ławkę xDDD
PS. VAR kompletnie zabił emocje jakie mogła wywołać bramka Chiesy. Straszne było te przeciąganie.
Futbol ostatnimi czasy bywa zaskakująco sprawiedliwy.
Dużo osób krytykowało Chiesa, a on dał nam bramkę. Nasz występ oceniam na bezbarwny, bardzo boli 💔
Myślałem, że chociaż dwa trofea pójdą do naszej gabloty. Nie zagraliśmy wystarczająco dobrze. 😢😢😢
Nie wiem jak Wy, ale jestem rozbity jak kręgle.
Myślałem, że po odpadnieciu z CL damy rady temu meczu. Jestem załamany 😭😭😭
Zostanie nam puchar PL, tyle na ten sezon.
YNWA!!! 🔴
Dlaczego trener reprezentacji Włoch chcę by wrócił do ligi włoskiej, żeby go powołać. (szantaż).
Jakoś i tak czułem tą porażkę więc jakoś zbytnio zbytnio nie rozpaczam, ale przykro trochę jest.
Samego Howe'a lubię więc jakoś może ta porażka mniej boli. Fajnie, że coś wygrał z Newcastle ale szkoda, że nie przed dwoma laty w finale z United.
Liczę, że Chiesa będzie więcej grał i to za Salaha nawet...
No a na teraz lepiej wyłączyć komentarze bo sami sobie humory jeszcze bardziej psujemy.
Czekam na wymianę nicków.
Dziękuję, będę wiedział.
Jestem w stanie uwierzyć, że my to mistrzostwo możemy stracić, bo będzie tylko gorzej (włączając nastepny sezon bez Salaha, van Dijka i Trenta, w jakiej formie by nie byli).
Brak formy Salaha pokazał doszczędnie czym jest ta taktyka.
Zablokować komentarze "bo z ludzi wyszly zwierzęta"?
Naprawdę?
Żenujące.
Niech odchodzi.
Nie może być tak, że przez wgląd na jego pozycję w zespole nie można go zmienić. Jak jest dobrze to jest dobrze, ale to w głównej mierze przez jego niedyspozycję przegraliśmy dwa trofea pod rząd w zaledwie tydzień czasu.
I
Wygrać te 3-4 mecze w lidze i zobaczymy co będzie w lato, bo to wtedy się decyduje czy w marcu i kwietniu drużyna będzie miała szanse na każdy puchar. Dalej jeśli wygramy ligę to będzie niesamowity sezon, który każdy powinien brać w ciemno przez sezonem, znając naszą głębię składu.
Naprawdę chcecie pożegnać VVD? To kim wy chcecie bronić pkt? Quensahem przed którym jeszcze parę lat nauki i Gomezem który więcej spedza w "szpitalu" niż na boisku
Bo chyba nie liczycie że Slot będzie chciał jakiś transferow?
Klopp nie bał się robić takich zmian, a Japończyk u niego źle nie wyglądał. Wiadomo, że nasza ławka nie porywa, ale no bez przesady, raz na parę meczy mogą zagrać.
Miało być tyle trofeów, a zostaje gra o jedno, a patrząc na naszą grę to całe szczęście, że mamy 12 punktów przewagi.
To musiałaby być naprawdę potężna zapaść fizyczno-mentalna, żeby z takiej pozycji jaką mamy nie dowieźć mistrzostwa w tym sezonie.
Bruno to bandta i udawacz, nie lubię takich grajków.
Grosicki z Kolumbii, HAHAHA
Dobrze, że lidze mamy taką przewagę, że już nie da się jej roztrwonić.
Ten przełożony mecz z Evertonem i ten rozegrany wcześniej z Wolves (zamiast dzisiaj) mógł nas załatwić, mogliśmy mieć wtedy wolne jak inni, a trzeba było się spiąć i grać.
Nie da się? Potrzymaj im piwo xD. Przypomnij sobie 18/19, wtedy też nad City mieliśmy 12 punktów przewagi.
Po drugie bez wzmocnień w zimie tak wyglądamy pod koniec sezonu, bez paliwa. Chłopaki już nie mają siły biegać, a przed nami jeszcze 9 kolejek i trzeba to utrzymać.
18/19 to 10 punktów różnicy, ale też na innym etapie sezonu.
Mimo słabszej dyspozycji robimy w ciągu tych 2tyg reset głów, odpoczynek i jedziemy po 20 mistrza. Pozdrawiam optymistów.
PSG nas totalnie zdominowało w Paryżu. Na Anfield starczyło nam siły na ok. 60 min.
Dzisiaj było podobnie.
To kolejny sezon, kiedy grając na kilku frontach, po prostu brakuje sił po półmetku rozgrywek. A wzmocnień w zimowym oknie brak.
Slot wyciąga z tego zespołu mega dużo. Ale ile można?
Niestety słaby nasz występ, od początku to Newcastle nadawał to grze, chciał bardziej niż my.
Obudziliśmy się co prawda pod koniec ale było już "po ptokach"
Ogólnie: słaby łagodnie mówiąc mecz w naszym wykonaniu i zasłużona wygrana rywala.
Lecz po burzy wychodzi słońce i dlatego nie ma co płakać tylko skupić się na dowiezieniu w PL czyli 20 tytule mistrza Anglii 🔴💪😊
Nie ma co szukac wytlumaczenia, zagralismy bez jaj i tyle, dobrze ze teraz przerwa na reprezentacje, bo bedzie mozna troche o tym zapomniec, nie zmienia to faktu ze chlopaki zepsuli caly tydzien.
YNWA
TEN SEZON JESZCZE MOZE BYC PIEKNY !
Życzę trochę obiektywizmu. A sezon dla nas jeszcze będzie piękny wierzę w to.
Zostaje oglądać wyścig po miejsca 3-5.
Dlatego panowie nie spierdolić tego
YNWA
A teraz idę skoczyć z czwartego piętra na główkę
Co do samego to piszę to z przykrością ale Newcastle przez około 75 minut miało zdecydowaną przewagę w posiadaniu, stworzyło sobie więcej sytuacji podbramkowych z których 2 wykorzystało i właściwie tylko dobrej dyspozycji Kellehera możemy zawdzięczać fakt, że nie straciliśmy dużo więcej bramek (Kelleher przy żadnej z bramek nie zawinił a ratując nam tyłek w tym meczu parę razy udowodnił, że ma szansę stać się jeśli będzie się tak rozwijał NAPRAWDĘ BARDZO DOBRYM BRAMKARZEM pod ręka naszego trenera bramkarzy CLaudio Taffarela). Z drużyny niestety nie można nikogo wyróżnić może poza wspomnianym Kelleherem i Federico Chiesą, który wszedł na ostatnie kilkanaście minut i miał parę przebłysków dobrej gry (swoją drogą Federico Chiesa ma już 2 bramki na koncie co musi cieszyć i pokazał tym meczem strzelając bardzo ładną bramkę na 2:1, że warto na niego stawiać :). Reszta drużyny bez wyjątku zagrała poniżej wszelkiej krytyki :{
Teraz przed nami przerwa na reprezentację a po 2 kwietnia niezwykle prestiżowy mecz z Evertonem czyli derby Merseyside, które musimy wygrać by utrzymać przewagę 12 punktów nad Arsenalem. Teraz jednak najważniejsze jest przeanalizowanie błędów z ostatnich 2 meczów przez naszego trenera i sztab oraz wyciągnięcie wniosków po 2 niezwykle bolesnych porażkach. Na koniec 1 co należy podkreślić to to- DUMNY PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNY PO PORAŻCE!!!
Jota Salah Nunez moga sobie z ławki oglądać
A nie czekaj
Ktoś coś wie i widział?